niedziela, 23 marca 2014

Nowości w mojej kosmetyczce: Pomadki i lakiery Rimmel. New In: Rimmel Lippies and Nailpolishes Haul.




Lakier/Nailpolish: 703 Rock N Roll (Salon Pro Rimmel). Torebka/Bag: Zara. Zegarek/Watch: Tommy Hilfiger.


Witajcie :-)

Na koniec tygodnia przygotowałam krótki post o kosmetykach Rimmel, które ostatnio wzbogaciły moją kolekcję. Przyznaję, nie był to planowany zakup, ale okazało się, że bardzo udany.

Buszując po półkach z makijażem, natrafiłam na pomadki do ust Lasting Finish by Kate, z których wybrałam dwa odcienie: 101 (delikatny "różany" nude) i 102 (nieco bardziej jaskrawy). Szminki mają matowe wykończenie i bardzo intensywne kolory. Dodatkowym atutem są eleganckie czerwone opakowania z podpisem Kate i charakterystyczną dla Rimmel królewską koroną. Obawiałam się, że tak mocno kryjące pomadki mogą wysuszać usta, ale na szczęście nie zauważyłam takiego efektu. Ponadto, skuszona promocją, kupiłam także dwa lakiery do paznokci Salon Pro Rimmel w kolorach 702 Simply Sizzling i 703 Rock N Roll. Mam już cztery lakiery z tej kolekcji i naprawdę je polecam - formuła z dodatkiem lycry sprawia, że dają one efekt profesjonalnego manikiuru.

A czy Wam też często zdarzają się takie niespodziewane zakupy? Jakie nowe produkty odkryłyście ostatnio? :-)


Hello Everyone :-)

I have a quick drugstore haul for you today, featuring some Rimmel goodies I picked up this week. I admit it was a completely impulse purchase but I'm really happy with all I got.

Rummaging through the shelves filled with make-up, I found some lipsticks from the Lasting Finish by Kate collection. I chose two shades: 101 (lovely rosy nude) and 102 (true pink). They have a matte finish and extremely intense colours. Another plus is the pretty packaging with a Kate's signature and a crown characteristic for the brand. I was a bit afraid that such highly pigmented product may dry out my lips but fortunately I haven't noticed such an effect. What is more, tempted by a promotion, I bought two Salon Pro nailpolishes also by Rimmel in the colour 702 Simply Sizzling and 703 Rock N Roll. I have four of these already and I definitely recommend giving them a try - their special formula with lycra makes it possible to easily achive that professional manicure effect at home.

And you, do you make such impulse purchases sometimes? What new products have you discovered lately? :-)


Instagram

niedziela, 16 marca 2014

The Drugstore Diva Tag



Hello Everyone :-)

I was tagged few days ago by my lovely MJ (mjintheskywithglitter.blogspot.com) to do "The Drugstore Diva Tag" featuring my favourite drugstore make up products. I really liked that idea because all these items are rather inexpensive and easily accessible so that everyone can try them out. If you want to see MJ's post, here's the link . So let's get started!

Witajcie :-)

Kilka dni temu zostałam oznaczona przez moją śliczną MJ z mjintheskywithglitter.blogspot.com, aby umieścić na swoim blogu post "The Drugstore Diva Tag", w którym pokażę swoje ulubione kosmetyki do makijażu z drogerii. Bardzo spodobał mi się ten pomysł, ponieważ są to raczej niedrogie i łatwo dostępne produkty, tak więc każdy może je z łatwością kupić i wypróbować. Jeśli chcecie zobaczyć post MJ, to link znajduje się tutaj. A zatem zaczynajmy!





FOUNDATION/PODKŁAD

  • Bourjois 123 Perfect. Since it's a medium to high coverage foundation, I only use it for parties when I know I will be taking photos. It has a quite mattifying formula, great for the oily skin type but not so much for the dry skin. Also, I noticed that many of Bourjois face products have yellow undertones - it's a big plus for me because my skin has a bit yellowish/olive colour.
  • Bourjois 123 Perfect. Ponieważ jest to dość mocno kryjący podkład, używam go tylko na imprezy, kiedy wiem, że będę robić sobie zdjęcia. Ma on raczej matującą formułę, idealną dla cery tłustej, ale już niekoniecznie dla skóry suchej. Ponadto zauważyłam, że wiele kosmetyków do twarzy Bourjois ma raczej żółtawy odcień - dla mnie to duży plus, bo mam żółtawą/oliwkową cerę.
  • Maybelline Dream Matte Mousse. I got this one in a bit darker shade to use in the summer when I'm tanned. I really like it's light matte texture and how easy it is to apply with fingers. 
  • Maybelline Dream Matte Mousse.  Wybrałam ten podkład w nieco ciemniejszym odcieniu, żeby używać go w lecie, kiedy jestem opalona. Bardzo lubię jego lekką, matującą konsystencję  oraz fakt, że można łatwo nałożyć go palcami.  

CONCEALER/KOREKTOR
  • Bourjois Healthy Mix. This is definitely the best concealer I've ever used! It covers the under eye circles as well as any reddness or blemishes. Sometimes I just use this concealer and set it with a powder and I'm good to go, no foundation needed. If I was to choose the very best product from all the items listed in this post, this would be the one. Again, it has a bit yellowish undertone that matches my skin perfectly. 
  • Bourjois Healthy Mix. Zdecydowanie najlepszy korektor, jakiego kiedykolwiek używałam. Maskuje cienie pod oczami, zaczerwienienia, niedoskonałości, słowem wszystko. Czasami używam tylko tego korektora oraz  pudru i żaden podkład nie jest potrzebny. Jeśli miałabym wybrać najlepszy spośród wszystkich wymienionych tu kosmetyków, wskazałabym właśnie ten. Podobnie jak podkład tej samej firmy, korektor również ma nieco żółtawy odcień, który świetnie komponuje się z moją skórą.  

BRONZER
  • Astor SkinMatch 4EverBronzer. This is that perfect bronzer that's shiny enough to give your skin that healthy glowing look but also matte enough so that it doesn't look fake. 
  • Astor SkinMatch 4EverBronzer. To jeden z tych idealnych bronzerów, które są wystarczająco połyskliwe, żeby nadać skórze piękny zdrowy blask, ale jednocześnie wystarczająco matowe, żeby efekt nie był sztuczny. 

BLUSH/RÓŻ DO POLICZKÓW
  • Maybelline Dream Touch Blush. I took this blush with me last year for a month-long trip across the Europe and it was a life saver. It can be easily applied with fingers, it lasts me forever and doubles as a lip product. The only minus is the glass jar it comes in which can be a bit heavy although it doesn't take up much space in the cosmetic bag. 
  • Maybelline Dream Touch Blush. Zabrałam ten róż ze sobą na miesięczną podroż przez Europę i okazał się zbawieniem. Można łatwo nakładać go palcami, jest niesamowicie wydajny i świetnie sprawdza się także jako kosmetyk do ust. Jedynym minusem jest dość ciężki szklany słoiczek, który jednak nie zabiera zbyt dużo miejsca w kosmetyczce. 




EYESHADOW/CIEŃ DO POWIEK
  • Deborah Milano Eye Design Quad. This company makes some really beautiful highly-pigmented eyeshadows. My favourite palette is in number 2 and includes a mix of beige, golden and brown colours with a bit of shimmer. I can create both everyday and night looks with this quad so no wonder it travels with me everywhere. 
  • Deborah Milano Eye Design Quad. W ofercie tej firmy znajdują się piękne cienie do powiek o intesywnej pigmentacji. Moja ulubiona paletka numer 2 to mieszanka beżu, złota i brązu z odrobiną połysku. Używając tej paletki, mogę stworzyć zarówno makijaż na co dzień, jak i na wieczór, nic więc dziwnego, że zabieram ją  zawsze w podróż. 

EYELINER
  • Bourjois Khol & Contour Eyepencil. I cannot imagine creating a smoky eye look without this pencil. It's intense black colour and soft texture make this eyepencil one of my staples.
  • Bourjois Khol & Contour Eyepencil. Nie wyobrażam sobie smoky eye bez tej kredki. Jej intensywny czarny kolor i miękka konsystencja sprawiają, że ta kredka jest dla mnie niezastąpiona. 



LIPPIES/KOSMETYKI DO UST


  • Astor Soft Sensation Lipcolour Butter. My friends gave me one of these for my last birthday and I liked it so much that I bought two more. The biggest advantage of these lipbutters is that they are very moisturising and make the lips soft and kissable. They are rather sheer and a bit shiny and come in many pretty colours. 
  • Astor Soft Sensation Lipcolour Butter. Moje przyjaciółki podarowały mi jedną z tych kredek na urodziny i spodobała mi się tak bardzo, że kupiłam jeszcze dwie. Największą zaletą tych kredek jest fakt, że świetnie nawilżają usta. Poza tym są dość transparentne, trochę błyszczące oraz dostępne w wielu ślicznych kolorach. 
  • Rimmel Apocalips in Apocalyptic. You can find the post about this product here.
  • Rimmel Apocalips in Apocalyptic.  Post poświęcony tym produktom do ust znajdziecie tutaj.


NAILPOLISH/LAKIER DO PAZNOKCI
  • Salon Pro Rimmel in New Romantic. That perfect pale pink nailpolish that every lady should have in her collection.
  • Salon Pro Rimmel in New Romantic. Idealny lakier do paznokci w odcieniu bladego różu, który każda dama powinna mieć w swojej kolekcji.


And now I would like to tag some other bloggers to share their drugstore favourites. Also, I'm tagging everyone who's reading this post to do The Drugstore Diva Tag on their blog. Please let me know if you do :-)

A teraz chciałabym oznaczyć inne blogerki, aby podzieliły się swoimi ulubieńcami z drogerii. Co więcej, taguję wszystkich, którzy czytają ten post - dajcie mi znać, jeśli zrobicie The Drugstore Diva Tag na swoim blogu :-)

I tag/ Taguję:


wtorek, 11 marca 2014

Nowoczesna Dama w kuchni: Quesadillas, czyli meksykańska fiesta w pięć minut.



Nowoczesna Dama pracuje, studiuje, opiekuje się rodziną, rozwija swoje pasje. Jest w ciągłym ruchu, nieustannie zajęta. Czasem ma dzień rozplanowany co do minuty, czasem musi improwizować. Dlatego lubi łatwe i szybkie przepisy na pyszne dania. Oto jeden z nich.

Quesadillas z kurczakiem, serem i warzywami zadowoli wszystkich łakomczuchów, małych i dużych. Możesz wykorzystać ten przepis zawsze, kiedy brakuje Ci pomysłu (i czasu!) na ekspresowy obiad. Możesz też zorganizować prawdziwą ucztę w meksykańskim stylu - wystarczy, że podasz quesadillas z gotową salsą, czerwoną i zieloną (bardziej zaawansowani mogą przyrządzić własne guacamole), zmieszasz kolorowe drinki (niekoniecznie alkoholowe) i włączysz latynoską muzykę. Wszyscy będą się na pewno dobrze bawić :-)

Składniki dla sześciu osób:
6 pszennych tortillas,
pół cebuli,
1 puszka czerwonej fasolki
1 puszka kukurydzy
1 pierś z kurczaka (wystarczy "pojedyncza")
starty żółty ser
dip hot salsa Chio albo keczup
papryka ostra i słodka
sól i pieprz
olej rzepakowy do smażenia

Zacznijmy od przygotowania kurczaka: mięso kroimy w kostkę, posypujemy solą, pieprzem i papryką, a następnie smażymy na patelni. Odstawiamy na razie na bok.

Teraz przygotujemy farsz. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy z dodatkiem soli na patelni na złocisty kolor. W międzyczasie odcedzamy fasolkę i kukurydzę. Do patelni z cebulą dodajemy warzywa i kurczaka. Całość należy dobrze wymieszać i podgrzewać jeszcze kilka minut do odparowania nadmiaru wody. 

Kiedy farsz jest gotowy, możemy zacząć składać quesadillas. Każdy placek w całości smarujemy salsą lub keczupem, na połowę nakładamy ser i farsz, a potem składamy na pół, dociskając brzegi, troszkę jakbyśmy lepili duże pierogi. Podsmażamy quesadillas z obu stron na patelni, aż staną się rumiane i chrupkie. Możemy podawać je z czerwoną salsą lub z guacamole. Smacznego :-)


.








Instagram


wtorek, 4 marca 2014

Podsumowanie miesiąca. Luty 2014. Month in Review: February 2014.


Zeszły miesiąc obfitował w ważne wydarzenia: pierwszy post na blogu, Walentynki, moje imieniny... Na zdjęciach przedstawiam akcesoria, ubrania, kosmetyki i inne drobne przyjemności, które umilały mi czas :-)

The last month was full of important events: my first blog post, Valentine's Day, my Nameday... I would like to share some pictures of accessories, clothes, make up and other little pleasures that made this month so enjoyable.  


Ten różowy portfelik z Tous to prezent ode mnie dla mnie na moje imieniny. Jest śliczny i idealnie mieści się w mniejszych torebkach.

This pink Tous wallet is a gift from myself for my Nameday. It's lovely and fits perfectly in small handbags.


Lakierem Chanel w odcieniu Tentation malowałam paznokcie przez prawie cały miesiąc.

I was painting my nails with the Chanel nailpolish in Tentation thoughout the whole month. 


Bardzo lubię moją ciepłą parkę z Zary i szalik w kratkę z Barbour, ale też nie mogę doczekać się wiosny i chciałabym już nosić lżejsze ubrania.

I like my warm Zara parka and checked Barbour scarf a lot but I also can't wait for the spring and I'd like to wear lighter clothes already.



Błękitna torebka to pierwszy wiosenny dodatek.

Light blue bag is the first spring accessory.



Herbata i ciasteczka zawsze poprawiają mi humor :-)

Tea and cookies always cheer me up :-)



Najczęściej używane kosmetyki miesiąca.

The most used make up of the month.


Słowem, luty był pełen wrażeń i pozostawił wiele miłych wspomnień, ale teraz rozpoczynam przygotowania do wiosny. A jaki był Wasz miesiąc? Czy Wy też nie możecie doczekać się wiosny? :-)

All in all, February was full of adventures and I it left many nice memories but now I'm officialy starting preparing for the spring. And how was your month? Are you waiting impatiently for the spring too? :-)



Instagram

sobota, 1 marca 2014

Gwiezdne Wojny na moich ustach, czyli recenzja Rimmel APOCALIPS. Star Wars on my Lips - Rimmel APOCALIPS Review.





Dzisiaj zapraszam na recenzję kosmetyku nie z tej Ziemi, czyli lakieru do ust Rimmel APOCALIPS. Jest to połączenie intensywnego koloru szminki, połysku błyszczyka i długotrwałej formuły, zamknięte w małym czarnym opakowaniu o intrygującym kształcie.

Today's post is a review of a make up item that's out of this world, i.e. APOCALIPS lip lacquer by Rimmel. It combines the intense colour of a lipstick, the shine of a lipgloss and the long-lasting formula of a lipstain, all contained in a little black strangely-shaped container.

Po raz pierwszy natrafiłam na APOCALIPS kilka tygodni temu i od razu wywarł na mnie niesamowite wrażenie. Po nałożeniu testera na rękę byłam zachwycona intensywną barwą lakieru. Później okazało się, że tak samo pięknie wygląda na ustach, pokrywając je gładką, połyskliwą warstwą koloru. Mam w swojej kolekcji pięć spośród siedmiu dostępnych odcieni:
  • Apocaliptic - intensywna fuksja, głęboki chłodny róż, mój ulubiony;
  • Out of this World - indyjska róża z drobinkami brokatu;
  • Stellar - klasyczna krwista czerwień;
  • Phenomenon - lekko różowy nude w stylu J. Lo;
  • Nude Eclipse - beżowy nude.
I came across APOCALIPS a couple of weeks ago and it immediately made a huge impression on me. Just by swatching it on my hand, I was amazed with the intense colour of the lacquer. Afterwards it turned out that it looks as beautiful on my lips as on my hand, covering them with a smooth shining layer. I have five out of seven available shades in my collection:
  • Apocaliptic - intense fuchsia, deep pink with cold undertones, definitely my favourite;
  • Out of this World - Indian rose with tiny shiny particles;
  • Stellar - classic red;
  • Phenomenon - pinkish nude, very J.Lo;
  • Nude Eclipse - beige nude.


Od lewej/From left: Nude Eclipse, Phenomenon, Out of this World, Apocaliptic, Stellar

Out of this World

Od lewej/From left: Nude Eclipse, Phenomenon, Out of this World, Apocaliptic, Stellar


Kosmetyk ma przyjemną, nieklejącą się konsystencję i delikatny zapach. Aplikator ze specjalnym zbiorniczkiem pozwala na łatwe i precyzyjne nakładanie lakieru. Nie wysusza ust, czego obawiałam się na początku. Lakiery są wyjątkowo trwałe i długo utrzymują się na ustach, co sprawdziłam w ekstremalnych warunkach dziennych i nocnych ;-) Aby uzyskać najlepszy efekt, polecam najpierw nawilżyć usta pomadką, potem nałożyć pierwszą warstwę koloru, następnie usunąć nadmiar "przygryzając" chusteczkę higieniczną i dopiero nałożyć ostatecznie kosmetyk.
Dodatkową zaletę stanowi cena, udało mi się kupić APOCALIPS za ok. 23 zł. 
Jedynym zastrzeżeniem może być wydajność, gdyż płynna konsystencja sprawia, że opakowanie 5.5 ml może nie wystarczać na zbyt długo, ale będę mogła to stwierdzić dopiero za jakiś czas.

The laqcuer has pleasent non-sticky texture and delicate scent. The shape of the applicator makes it easy to use with high precision. The cosmetic does not make the lips dry which I was afraid of in the beginning. The lacquers are very long-lasting which has been proved in extreme day and night conditions ;-) To achive the best effect I suggest moisturising your lips with a balm first, after that apply the first layer, remove the excess with a paper tissue and finally apply the second layer of colour. 
Another plus is the price of the product. I bought it for about 5 Euro.
The only objection I may have is the amount of product in a 5.5 ml container. I am afraid that it may not last too long because of its liquid consistency but I will only be able to tell that after using it for some time.

Podsumowując, lakier do ust Rimmel APOCALIPS ma piękne i intensywne kolory, połysk błyszczyka oraz lekką, długotrwałą konsystencję. Świetna jakość w bardzo przystępnej cenie. Zdecydowanie polecam :-) 

To sum up, the APOCALIPS lip lacquer by Rimmel comes in beautiful intense colours, it has the shine of a lipgloss and light long-lasting formula. Great quality for a very affordable price. I definitely recommend this product :-)




Instagram

czwartek, 20 lutego 2014

Nowa torebka i zapowiedź wiosennych zakupów. New Bag and Spring Clothing Haul Teaser.




Mój pierwszy post poświęcony był wiosennym trendom w modzie, wśród których dominują pastelowe kolory, kwiaty i koronki. Zainspirowana pokazami projektantów, wyruszyłam na zakupy w poszukiwaniu ubrań i dodatków na nowy sezon. Udało mi się znaleźć kilka modnych nowości w bardzo przystępnych cenach (większe pieniądze wolę wydawać na klasyki, a aktualne trendy kupuję w sieciówkach).

Jednym z moich zakupów jest piękna jasnobłękitna torebka z Zary. Dosyć mała, ale pojemna i zawierająca liczne kieszonki i przegródki. Ma dwa krótsze uchwyty oraz dłuższy pasek na ramię. Najważniejszy jest jednak modny prostokątny kształt i pastelowy kolor. Używam jej już od kilku dniu, mimo że jest to wiosenny dodatek. Zakupu dokonałam na stronie internetowej Zary.

Ponadto znalazłam kilka ubrań, które pokażę Wam w następnym poście. Poszukiwałam przede wszystkim pastelowych kolorów i kwiatowych wzorów i takie pojawią się na moim blogu. A czy Wy już zaczęłyście komponować wiosenną garderobę? Jakich ubrań będziecie poszukiwać w nowych kolekcjach?

***

I wrote my first post about the spring fashion trends which include mainly pastel colours, florals and lace. Inspired by the desingners' collections, I went shopping in search of clothes and accessories for the new season. I have managed to find some new fashionable items in very affordable prices (I tend to spend greater sums of money on classics whereas the latest trends can be found in less expensive shops).

One of my purchases was a beautiful light blue Zara bag. It is quite small but fits all my essentials. Also, many pockets and compartments make it easy to keep my things organised. The bag has two shorter handles and a longer strap to wear it across the shoulder. But its most important feautures are the square shape and  pastel colour. I have been using this bag for the past few days even though it is more of a spring accessory. I purchased it at the Zara online shop.

I did find some other clothes which I am going to show you in the next post. I was mainly looking for pastel colours and floral patterns and so such clothes will appear on my blog. Have you already started collecting your spring wardrobe? What kind of clothes will you be looking for in the new collections? 




Instagram

wtorek, 18 lutego 2014

Zakupy w Sephorze. Sephora Haul.


Od lewej do prawej: woda toaletowa Signorina (Salvatore Ferragamo), róż/bronzer Sugarbomb (Benefit), kredka do oczu EyeBRIGHT (Benefit), cienie do powiek Dior Trianon. From left to right: eau de toilette Signorina (Salvatore Ferragamo), blush/bronzer Sugarbomb (Benefit), eyepencil EyeBRIGHT (Benefit), eyeshadow palette Dior Trianon.


Jak obiecałam, choć z niewielkim opóźnieniem, napiszę dzisiaj kilka słów o kosmetykach do makijażu, które kupiłam ostatnio w Sephora i podzielę się moimi pierwszymi wrażeniami na ich temat. O paletce cieni do powiek Dior z kolekcji Trianon wspomniałam już poprzednio, teraz napiszę o trzech innych nowościach.

As promised, although with a little delay, I am writing today about make up items I have bought recently in Sephora. I would also like to share my first impressions on these products. I mentioned the Dior eyeshadow palette from the Trianon collection in the last post, so now I would like to write about three new products.


EyeBRIGHT (Benefit)


Pierwsza z nich to rozświetlająca kredka do oczu EyeBRIGHT (Benefit). Ma ona jasnoróżowy kolor i zawiera lśniące drobinki, które dają bardzo subtelny blask. Nakładam ją na wewnętrzne kąciki oczu i delikatnie rozcieram pędzelkiem, aby uzyskać efekt wypoczętego spojrzenia. Kredka ma przyjemną, miękką konsystencję i łatwo się nakłada. Użyłam jej już kilka razy i jestem zadowolona, od dawna szukałam jasnej kredki do oczu, która jednak nie byłaby zupełnie biała i myślę, że się udało.

Firstly, I picked up EyeBRIGHT brightening eyepencil by Benefit. It has a pale pink colour and contains tiny shimmering particles which give it very subtle glow. I apply it to the inner corners of my eyes and blend it with a brush to obtain this wide-awake look. The pencil has very nice soft texture that makes it easy to apply. I have used it several times already and I am really satisfied. I had been looking for a light eyepencil which would not be completely white for a while and I think I found the perfect one.  

Sugarbomb (Benefit)


Sugarbomb (Benefit)


Kolejny produkt to róż/bronzer do policzków Sugarbomb (Benefit), należący do słynnej już serii różów i bronzerów w kwadratowych tekturowych pudełeczkach. "Cukrowa bomba" zachwyciła mnie cudownym kolorem, a właściwie mieszaniną ciemnego i jasnego brązu, beżu i terakoty. Odbijające światło drobinki dają bardzo delikatny efekt rozświetlenia i będą cudownie podkreślały opaleniznę. Pudełeczko zawiera także małe lusterko i pędzelek, które mogą być przydatne w podróży. Muszę wspomnieć, że wszystkie kosmetyki firmy Benefit mają bardzo ładne opakowania i przystępne (w porównaniu do innych produktów, dostępnych w Sephora) ceny.

Another product is Sugarbomb blush/bronzer, also by Benefit, which belongs to the famous line of blushes and bronzers in square cardboard boxes. Sugarbomb amazed me with its gorgeous colour, a mix of light and dark brown, terracotta and beige. Light reflecting particles give a subtle glow which I think will look beautifully on tanned skin. The box also contains a mirror and a little brush, very useful for travelling. I must mention that all Benefit products come in really lovely packages and have affordable (compared to the other brands found in Sephora) prices.

Wchodząc do perfumerii, lubię spryskać nadgarstki wybranymi zapachami, aby zobaczyć jak komponują się z moją skórą i ewentualnie podjąć decyzję na koniec wizyty w sklepie. Tym razem jednak wodę toaletową Signorina (Salvatore Ferragamo) chwyciłam dosłownie w ostatniej chwili i jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru. Jest to różano-owocowy zapach, świeży i bardzo kobiecy. Będę go używać zarówno na codzień, jak i na większe wyjścia.

Right after entering the shop, I like to spritz my wrists with chosen perfumes to see how they smell on my skin in case I want to buy them at the end of the shopping trip. This time, however, I grabbed Signorina eau de toilette by Salvatore Ferragamo in the last moment and I am very pleased with my choice. It smells of roses and fruits, and has a very fresh and feminine scent. I will wear this fragrance both day and night.

To już wszystkie produkty w mojej czarno-białej torebeczce z czerwoną rączką. A wy, jakie kosmetyczne nowości odkryłyście ostatnio? :-)

These are all the products in my black-and-white shopping bag with a red handle. And you, what new make up and beauty products have you discovered lately? :-)


Instagram